Sterylizacja, która zgodnie ze stanowiskiem WHO jest uznawana za jedną z metod planowania rodziny. Obecnie w praktyce nie jest w Polsce dostępna, choć prawo zezwala na nią przy konkretnych wskazaniach medycznych. Dlaczego? Za „pozbawienie zdolności płodzenia” grozi więzienie. To wywołuje efekt mrożący – lekarze boją się wykonać podwiązanie jajowodów czy wazektomię z lęku przed kodeksem karnym – bez względu na prawo i konsekwencje zdrowotne dla pacjentek i pacjentów.
Interpelacja
W związku z tym posłanki Lewicy – Monika Falej Hanna Gill-Piątek Anita Kucharska-Dziedzic Wanda Nowicka Małgorzata Prokop-Paczkowska Katarzyna Ueberhan – zapytały w interpelacji Ministerstwo Zdrowia, czy podejmie kroki, by w ramach publicznej służby zdrowia sterylizacja stała się dostępna jako jedna z metod planowania rodziny.
Interpelacja nr 2264 ws. sterylizacji online
W odpowiedzi MZ wskazało, że procedura sterylizacji jest możliwa wyłącznie w przypadku stwierdzenia przez lekarza wyraźnych wskazań zdrowotnych, nie może być traktowana jako jedna z metod planowania rodziny i aktualnie nie są podejmowane prace zwiększające jej dostępność.
Co zatem maja zrobić osoby, które nie chcą mieć dzieci, a z przyczyn zdrowotnych nie mogą stosować prezerwatyw i hormonów?
W jednym możemy się z Ministerstwem zgodzić:
- obustronne podwiązanie i zmiażdżenie jajowodów,
- obustronne endoskopowe zamknięcie światła jajowodów
- wycięcie obu jajowodów
należą do świadczeń gwarantowanych.
Określa to załącznik nr 1 do rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 22 listopada 2013 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia szpitalnego.
Tylko co z tego, skoro w praktyce nikt nie chce ich wykonywać? W sieci pełno jest ogłoszeń klinik oferujących wazektomię (zabieg czasowo ubezpłodniający dla mężczyzn), ale nie procedury dla kobiet.
Odpowiedź Ministerstwa Zdrowia na interpelację nr 2264 ws. sterylizacji w PDF
Omówienia pozostałych interpelacji znajdują się w zakładce „Monitoring & rzecznictwo„.