Historia Joanny z Krakowa pokazana w wydaniu „Faktów” TVN z 18 lipca nigdy nie powinna się wydarzyć. Policjanci ani przez sekundę nie powinni byli posunąć się do tego, co zrobili. Nie mieli do tego prawa. To drastyczny przypadek policyjnej brutalności i antyaborcyjnej obsesji.
W szpitalu, gdy pani Joanna nie patrzyła, policjanci przeszukali jej bagaż. Bezprawnie zabrali laptopa i telefon komórkowy. Próbowali zrobić jej rewizję przez odbyt. W czasie, kiedy krwawiła.
FEDERA od razu zapewniła pani Joannie bezpłatne wsparcie prawne. Nasza adwokatka Kamila Ferenc jako jej pełnomocniczka złożyła zażalenie do sądu na zatrzymanie rzeczy pani Joanny. Sąd ocenił zatrzymanie jako niezgodne z prawem. Podkreślił, że nie było żadnych podstaw, by sądzić, że jej rzeczy mogły stanowić dowód w sprawie – nie było bowiem udziału osób trzecich. Telefon został już zwrócony pani Joannie. Następny planowany krok to domaganie się odszkodowania od Skarbu Państwa.
Żądamy, by policja, lekarze i politycy odczepili się raz na zawsze od nas i naszych aborcji.
W razie problemów możecie liczyć na FEDERĘ –> SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI.
[custom-related-posts title=”POWIĄZANE TREŚCI” none_text=”None found” order_by=”title” order=”ASC”]