MAMY SUKCES! Czasem opłaca się korzystać ze żmudnych procedur prawnych.
W imieniu jednej z pacjentek złożyłyśmy sprzeciw od odmowy przerwania ciąży w przypadku wad letalnych.
I KOMISJA LEKARSKA PRZY RZECZNIKU PRAW PACJENTA ORZEKŁA, ŻE PACJENTKA MIAŁA PRAWO DO ABORCJI ZGODNIE Z PRAWEM.
Mamy więc formalny dowód na to, jak praktyka polskich szpitali łamie nasze prawa i ogranicza dostęp do świadczeń zdrowotnych tylko dlatego, że związane są z kobiecą rozrodczością.
Pacjentką, o której piszemy była Pani Karolina* z Poznania, która w 20. tygodniu ciąży, kiedy dowiedziała się, że płód ma wady letalne. Podjęła więc decyzję, że nie chce kontynuować tej ciąży i miała do tego prawo. Niestety odmówiono jej pomocy. Zamiast tego usłyszała: „jeśli tak Ci zależy, to jedź za granicę usunąć”.
Pełna wersja historii:
Pani Karolina* była w 20. tygodniu ciąży, kiedy dowiedziała się, że płód ma wady: brak układu moczowego, wadę serca i brak płynu owodniowego. Były to wady letalne**. Pani Karolina podjęła decyzję, że nie chce kontynuować tej ciąży i miała do tego prawo. W takich przypadkach nie ma terminu granicznego na przerwanie ciąży zgodnie z polską ustawą. Jednakże w jednym z poznańskich szpitali odmówiono jej pomocy. Jako powód podano, że „jest już za późno”. W dodatku lekarze upierali się, że ciąża jest starsza, błędnie wyliczając jej wiek. Co gorsza, Pani Karolina usłyszała w polskim publicznym szpitalu: „jeśli tak Ci zależy, to jedź za granicę usunąć”. Zgroza!
Na szczęście Pani Karolina w porę zgłosiła się do nas i dzięki temu nie tylko szybko odbyła się terminacja ciąży w szpitalu w innym polskim mieście, ale także przy naszej pomocy złożyła sprzeciw do Komisji Lekarskiej, która potwierdziła prawo Pani Karoliny do aborcji. Mamy więc formalny dowód na to, że praktyka polskich szpitali ogranicza nasze prawa reprodukcyjne. Nasz Zespół Prawny będzie reprezentować Panią Karolinę w postępowaniu cywilnym przeciwko temu szpitalowi. Bo chociaż procedura przerwania ciąży się ostatecznie odbyła, oszczędzając Pani Karolinie dodatkowych cierpień, to ponosiła ona bardzo konkretne koszty związane z podróżowaniem do innego miasta, szukaniem tam noclegu dla osoby bliskiej i koniecznością zapewnienia opieki dla jej dzieci.
Jeśli Ciebie spotkała podobna historia, skontaktuj się z nami.
A Pani Karolinie składamy wyrazy wdzięczności – dzięki jej postawie być może uda nam się uniknąć podobnych nieprzyjemności dla innych kobiet.
*imię zostało zmienione
** letalne = śmiertelne