GŁOSOWANIE NAD PROJEKTEM GODEK – OMÓWIENIE WYNIKÓW

Emocje trochę opadły, możemy się skupić bardziej szczegółowo na wczorajszych głosowaniach. Kto pomógł, kto zawiódł?

Świetną dyscyplinę partyjną pokazała Lewica – wszystkie posłanki i wszyscy posłowie głosowali za odrzuceniem projektu “Zatrzymaj aborcję”. Dyscyplina prawie by się udała w Koalicja Obywatelska, gdyby nie posłanka Joanna Fabisiak – poseł na Sejm RP, która głosowała przeciwko odrzuceniu projektu, Eugeniusz Czykwin, który się wstrzymał i 6 posłów KO, którzy nie brali udziału w głosowaniu: wśród nich klubowi konserwatyści tacy jak Paweł Poncyljusz – Ambasador Podkarpacia czy Paweł Kowal. Symbolicznie może to i lepiej, że ich w ogólnie nie było niż mieliby głosować w obronie projektu.

PSL Koalicja Polska prawie równo podzielone, 11 posłów/posłanek za odrzuceniem (m.in. Władysław Kosiniak-Kamysz, Urszula Pasławska, Władysław Teofil Bartoszewski, Jacek Protasiewicz), 10 przeciwko, 7 się wstrzymało (w tym Agnieszka Ścigaj, która podlizywała się Kai Godek), 2 nie głosowało.
Poseł niezrzeszony Ryszard Galla za odrzuceniem.

Wszystkim, którzy głosowali za odrzuceniem projektu DZIĘKUJEMY!

Konfederacja – pełna dyscyplina popierająca pomysły K. Godek. Prawie taka sama w Prawo i Sprawiedliwość z małym wyjątkiem: Adam Lipiński i Katarzyna Sójka – następnym razem zachęcamy do stanowczego sprzeciwu wobec ograniczeń praw kobiet!

źródło: https://bit.ly/2yn3WWA

Teraz zaprezentujemy Wam, jak rozkładały się głosy w głosowaniu nad tym, czy przystąpić do II czytania projektu “Zatrzymaj aborcję” z pominięciem komisji. Szczęście w nieszczęściu, projekt został ostatecznie skierowany do komisji, co daje szansę na jego “zamrożenie” do końca kadencji.

Decydujące były w tym wypadku głosy PiSu. Za pominięciem komisji i przyspieszeniem prac głosowało jednak 52 posłów tej partii, w tym młodzi, wykształceni politycy (głównie prawnicy), którzy powinni być szczególnie świadomi, na co skazują kobiety: sekretarz stanu w Min. Sprawiedliwości Sebastian Kaleta, minister środowiska Michał Woś, Jan Kanthak, sekretarz stanu w MS Marcin Warchoł, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, ale także aktorka Dominika Chorosińska, Anna Maria Siarkowska, Józefa Szczurek – Żelazko. Większość PiSu chciała jednak pracy w komisjach, mimo iż projekt ustawy nie zajmuje więcej niż… pół strony A4. Ale oko do ultrakonserwatywnego elektoratu puszczone.

Szybkiego uchwalenia ustawy Godek chcieli także następujący posłowie klubu PSL Koalicja Polska: Andrzej Grzyb Poseł na Sejm RP, Jan Łopata, Jarosław Sachajko • KUKIZ15, Marek Sawicki, Jacek Tomczak. Konfederacja w całości. Bez komentarza.

Lewica i Koalicja Obywatelska zrobiły najlepsze, co im pozostało, czyli głosowała za zostawieniem projektu w komisji. W przypadku tego ostatniego klubu 1 poseł się wstrzymał, 5 nie głosowało.

źródło: https://bit.ly/2xBJroQ

W tym miejscu serdecznie dziękujemy tysiącom osób, które zaangażowały się w protesty i m.in. wysyłały maile do posłów i posłanek!

Porównajmy głosowanie nad projektem “Zatrzymaj aborcję” z tego roku (IX kadencja Sejmu) i w 2018 roku, czyli VIII kadencji Sejmu.

Warto przypomnieć, że projekt Godek w poprzedniej kadencji po I czytaniu został odesłany do komisji, a stamtąd do podkomisji i tam “zamrożony”. Do obecnej kadencji trafił z poprzedniej, jako że był projektem obywatelskim, więc nie dotykała go dyskontynuacja.

W zeszłej kadencji nie było Lewicy ani Konfederacji (ale niektórzy jej dzisiejsi posłowie tak).

W 2018 r. PO i Nowoczesna nie tworzyły wspólnego klubu, ale łącznie miały 162 głosy (w tym roku KO ma 134). W 2018 r. 79% posłów PO + N. głosowało za odrzuceniem, w tym roku 94%. Mniejsza w 2020 r. była też liczba posłów, którzy nie stawili się na głosowanie. To progres.

Jeśli chodzi o PSL, to w zeszłej kadencji byli głównie konserwatyści z tej partii, bo 10 na 15 posłów chciało dalszych prac nad projektem “Zatrzymaj aborcję”, w tym roku już tylko 10 na 30. Ale niektórzy też zmienili zdanie, np. W. Kosiniak-Kamysz, P. Bejda, P. Zgorzelski.

Wolta z “przeciwko odrzuceniu” na “wstrzymujący” dokonała się też w środowisku KUKIZ15 w osobach P. Kukiza i A. Ścigaj.

Jeśli chodzi o środowisko PLS + KUKIZ15, a więc dzisiejszy klub Koalicja Polska, to nastąpił wzrost osób “za odrzuceniem” z 2 osób do 11. To progres.

W tej kadencji w Sejmie nie ma już 3 posłów Unii Europejskich Demokratów, którzy w 2018 r. głosowali za odrzuceniem projektu: S. Huskowskiego, S. Niesiołowskiego, M. Kamińskiego. Ostał się Jacek Protasiewicz i zdania krytycznego wobec projektu nie zmienił.

Poseł niezrzeszony R. Galla w zeszłym roku się wstrzymał, w tym był za odrzuceniem projektu. Możliwe, że dlatego, by nie odrzucać projektów obywatelskich w I czytaniu.

Jeśli chodzi o PiS, to w tym roku 99% posłów partii otwarcie poparło projekt. W poprzedniej kadencji było to 97%, czyli nastąpił lekki regres, ale ta partia tak czy siak jest dla nas w tej kwestii betonem.

źródło: https://bit.ly/34JGtuI
https://bit.ly/34J1plq